środa, 13 czerwca 2012

Nasi chłopcy

patrioci przed akcją czytają intrukcję wyrywania
 stadionowych krzeseł i demolowania pociągów pasażerskich
Po raz kolejny udało się odeprzeć sowiecki atak na stolicę. Bohaterscy młodzi chłopcy ruszyli bez chwili zastanowienia do ataku, rzucając się na maszerujących mostem Poniatowskiego rosyjskich kibiców przybyłych na mecz swojej reprezentacji, a niebo rozbrzmiało patriotycznymi pieśniami ("Ruskie kurwy, ałałeałe!"). Polscy patrioci udaremnili próbę przejęcia kontroli nad naszym krajem i starli się w zwycięskim boju z Rosjanami, atakując głównie jednostki po pięćdziesiątce z lekką nadwagą (jak wiadomo tajniacy Specnazu najczęściej używają takiego przebrania, aby niepostrzeżenie przeniknąć w szeregi wroga). Wszyscy cieszymy się ze zwycięstwa i dumni jesteśmy z naszych dzielnych chłopców. Jak twierdzą świadkowie, nawet marszałek Piłsudski stojący na cokole nieopodal linii frontu podkręcił z zadowoleniem wąsa.

Polska Walcząca

Jak to bywa w życiu, zdarzają się też nie do końca pochlebne opinie o wtorkowych walkach. Oto kilka przykładów z forum.gazeta.pl:

ctiks:
-Я не сужу по всем, у меня есть друзья в Польше. Но я побоюсь ехать туда, тем более с ребенком или женой. Да Гугл плохо переводит, но на польском писать не умею


posterunkowy:
-nie jesteś sam. Polacy również boją się podróżować po Polsce. Polscy kibole nie traktują swoich własnych współobywateli wcale lepiej. Tym idiotom ciągle pozwala się na zbyt wiele
bohaterski atak na agentów Specnaz


skasowana:
-Mówisz o podróżowaniu.... ja mam frajdę wątpliwą mieszkać w pobliżu byłego stadionu miejskiego we Wrocku. Od wielu lat mam taką ekipe na podwórku - rośnie wraz z upływem czasu - przesiadują do trzeciej rano i mordy drą, używając podstawowego języka kiboli... Niezmiennie. Komisariat pobliski już nas (mieszkańców) po głosach rozpoznaje "Aaaa, to pani X?" I co? I jajco. Zadzwonisz... czasem kilka razy, przyjadą po godzinie, pogrożą paluszkiem, jak zdążą, bo kibolstwo już się nauczyło, a poza tym panowie oczywiście podjeżdżają z fantazją, całe osiedle słyszy że JEDZIE POLCJAAAAA! ;-) czyli nikną w bramach, panowie policjansi posumitują sie minute i odjeżdżają, kibolstwo wraca na pdowwróko. I tak noc w noc. W przypadku ekstremalnej nudy (kibolstwo ubogie intelektualnie) podpalają śmietnik, średnio trzy razy w tygodniu mamy kolejną atrakcję z fantazją, bo strażaki pożarne przyjeżdżają drabinowozem, co wzbudza niekłamaną uciechę kibolstwa...
I tak w kólko.
za ojczyznę!


yarrrr:
Bandy ludzi głupich, sfrustrowanych, którzy niewiele robią na co dzień, nie myślą w ogóle nad poprawą swojej słabej sytuacji w życiu, nagle się jednoczą i wreszcie w grupie czują się dobrze! Poczucie beznadziei życiowej znika! Co wam, kretyni, zawinili CI Rosjanie, którzy szli na stadion?
Ogół społeczeństwa, który pracuje i płaci podatki nie chce tego. Płacimy kasę na policję, która ma obowiązek rozgromić tę hołotę. 


waw-el:
Rosjanie z wiencem pod tablica smolenska, a my z piesciami na nich na moscie i gwizdami podczas hymnu na stadionie.
Mysle ze ze przez dlugie lata obcy turysta bedzie omijal Polske szerokim lukiem.
a bylo tak. CZUJ SIE JAK W DOMU
Specnaz przed bitwą


cirrus4: 
Nawet jeśli policja wyłapie to bydło, polskie PRAWO jest zbyt pobłażliwe dla tych śmieci. Z drugiej strony tysiące ludzi w strefie kibica mogliby zareagować jakimś okrzykiem, jak kiedyś udało mi się to zauważyć w UK. Na początku małej zadymy - trybuny zaczęły skandować coś a la "kibole, matoły!" :)
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,11920503,Swiatowe_media__Starcia_kibicow_w_Warszawie__To_Polacy.html?v=1&pId=17845425&send-a=1&obxx=11920503#opinions

zdjęcia: gazeta.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz