
Dlaczego film był nie tylko nieśmieszny, ale i zupełnie nieudany? Otóż już od pierwszych minut "roi się" w nim od błędów. I tak np. w scenie z dr Kuppelweiserem w jednym ujęciu widoczna jest w jego ręku walizka, a już w kolejnym walizka tajemniczo znika. Natomiast podczas konferencji prasowej poprzedzającej zamrożenie śmiałków w jednym ujęciu po lewej stronie Doroty Stalińskiej leży telefon, a już w kolejnch ujęciach telefonu NIE MA!
Cholera, czyli zwolennicy Seksmisji, kochający ten film, śmiejący się z niego do dzisiaj zostali zwyczajnie... ZMANIPULOWANI! Dziękujemy uniżenie za oświecenie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz