Kibice zrehabilitowani

debata panelowa "Przyszłość demokracji"

Rozpolitykowana młodzież walcząca na stadionach (i poza nimi) o prawdę historyczną oraz o narodowe wartości. Tak mniej więcej przedstawieni zostali polscy kibice w filmie dokumentalnym Mariusza Pilisa (autora Listu z Polski) i taka ich wizytówka została zaprezentowana światu (konkretnie widzom holenderskiej ND2). W filmie pojawiają się informacje dotyczące komunistycznych zbrodni i komentarz, że o wielu z nich do dziś się nie mówi, a odwagę, by poruszać te tematy mają właśnie kibice na stadionach - komentuje M.Siwiec na swoim blogu.

Rzadko zdarza się by telewizja była w stanie powiedzieć o nas coś obiektywnego. Tym razem powstał cały, obszerny i uczciwy film dokumentalny, w którym kibice grają główną rolę - informuje portal kibice.net - Całkiem słuszne i uzasadnione wydaje się w tym wypadku porównanie skali represji wtedy i teraz. W filmie głos zabierają dziennikarze, socjolodzy, a nawet ksiądz Wąsowicz, którzy tłumaczą istotę wojny między kibicami a rządem. Obiektywny film niestety - jak to bywa z obiektywnymi filmami - nie został wyemitowany w żadnej polskiej telewizji. 

Jednak entuzjazmu nie podzielają wszyscy czytelnicy portalu, np. pan Dakota: Skoro ktoś tak bardzo chce być obiektywny, niech obiektywnie z wszystkimi aspektami przedstawi temat, a nie tylko to co chciałby, żeby inni widzieli. Na forach kibiców foty i opisy wszelkich awantur, promocji, itp.historii to tylko wyssane z palucha opowieści. Tego w rzeczywistości nie ma. Zeby było jasne-o scenie kibicowskiej w Polsce wiem nie z wyborczej /nie czytam/,tylko z życia. Dodam jeszcze, że temat "obiektywnego" pokazywania świata zaprezentował nam już Goebbels, potem pokazała nam to komuna.

Otóż ja twierdzę,że nie jest to film obiektywny tylko subiektywny!Ktoś próbuje z nas robić idiotów nie potrafiących myśleć. Jeśli to jest obraz obiektywny to proszę wytłumaczyć mi skąd biorą się bójki na stadionach i inne "wyskoki na bieżnię", bojówki, "wjazdy z bramą" i wszystko co jest z tym związane??? (...) Skoro tego nie pokazano to taki problem nie istnieje, tylko skąd my to znamy? (...) Wracając do Staruchowicza to dlaczego nie pokazano w filmie jak sprzedaje klapsa piłkarzowi własnej drużyny Legii??? Nie mówcie więc,że film jest OBIEKTYWNY!