Wczoraj wieczorem grupa wyrostków zaatakowała przystanek autobusowy we
Fromborku po tym, jak nie odpowiedział na pozdrowienie i pytanie o godzinę.
Sprawcy posłużyli się kijami bejsbolowymi, tasakami i kawałkami bruku, w
ciągu kilku minut zamieniając wiatę w kupkę pogiętej blachy i szkła. Pytani o
przyczynę tak agresywnego zachowania, odpowiadali, że nie znoszą chamstwa i
dopóki żyją, będą mu się sprzeciwiać w każdej formie, nie wyłączając
demolowania wystaw sklepowych, podpalania samochodów i wysadzania mostów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz